Ostatnio córka zapytała mnie: mamo, co to są osobowe dane? Odpowiedziałam jej na to pytanie, jednak tylko pobieżnie. Okazało się, że nie jestem w stanie wymienić wszystkich informacji, które są danymi osobowymi.
Przeczytałam w internecie artykuł, że aby ocenić, czy podane informacje są danymi osobowymi czy też nie, należy dokładnie zbadać daną sytuację. W niektórych przypadkach wystarczy tylko jedna informacja, żeby określić tożsamość osoby.
W innych przypadkach potrzeba już kilku informacji, aby zidentyfikować daną jednostkę. Okazuje się, że pojedyncze informacje o dużym stopniu ogólności wcale nie należą do danych osobowych. Dopiero w razem z innymi informacjami pozwalają na identyfikację osoby i dopiero w tym przypadku uchodzą za dane osobowe.
Samo imię, nazwisko czy obywatelstwo nie konkretyzuje, z kim mamy do czynienia. Zestawienie imienia, nazwiska i adresu zamieszkania pozwala nam już dokładnie określić, kim jest dana osoba. Dlatego zaliczamy je do danych osobowych i tym samym informacje te już podlegają nadzorowi GIODO.
Jednak NIP albo PESEL są unikatowe same w sobie i pozwalają od razu rozpoznać osobę, której zostały przypisane. Wytłumaczyłam córce na przykładach, o co chodzi z danymi osobowymi, które uznaje się za te dane, a które są po prostu zwykłymi informacjami na nasz temat.