wtorek, 12 listopada 2013

Dane osobowe a dane wrażliwe

Jestem studentem prawa. Przygotowując się do egzaminu podczas letniej sesji natknąłem się na zagadnienie, które szczególnie mnie zaintrygowało. Dobrze wiem, czym są dane osobowe, czy polityka bezpieczeństwa informacji, jednak nie mam pojęcia, co kryje się pod pojęciem: dane wrażliwe. Aż wstyd się przyznać!


Musiałem uzupełnić braki, dlatego sięgnąłem do specjalistycznej literatury. Przeczytałem, że dane wrażliwe są czasem potocznie nazywane danymi sensytywnymi. To pojęcie nie występuje w ustawie o ochronie danych osobowych. 

W katalogu danych wrażliwych, zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych, uznaje się: pochodzenie rasowego lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub filozoficzne, przynależność wyznaniową, partyjną albo związkową, stan zdrowia, kod genetyczny, nałogi lub życie seksualne oraz skazania, orzeczenia o ukaraniu i mandatach karnych.

Co istotne, przetwarzanie wyżej wymienionych informacji dopuszczalne jest wyłącznie w przypadkach wymienionych w ustawie. Czyli m.in.: gdy osoba, której dane dotyczą, wyrazi na to pisemną zgodę, inna ustawa zezwala na przetwarzanie takich danych bez zgody osoby, której dane dotyczą i stwarza pełne gwarancje ich ochrony. 

Przetwarzanie jest prowadzone w celu ochrony stanu zdrowia, świadczenia usług medycznych lub leczenia pacjentów, przetwarzanie dotyczy danych, które zostały podane do wiadomości publicznej przez osobę, której dane dotyczą lub gdy jest to konieczne do prowadzenia badań naukowych, pod warunkiem anonimizacji danych.


Dobrze, że zapoznałem się z tym terminem, ponieważ dostałem pytanie z tego obszaru na egzaminie ustnym. Dzięki temu wywalczyłem 4!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz